Co powiecie na dom, w którym ponoć straszy? Część serii dla tych, którzy mają mocne nerwy. No bo skoro i murarze remontujący stary budynek nieźle się przestraszyli bladoniebieskiej, upiornej i świecącej w ciemności ręki, w dodatku pokrytej łuskami? Ho, ho – będzie się działo. W każdym razie teraz pisząc te słowa, też dostaję gęsiej skórki.
Początek wakacji i początek przygód. Elf ze swoimi opiekunami najpierw w najlepsze spędza wakacje nad morzem. Duchy w tej książce przewijają się od samego początku, bowiem Elf i obaj jego panowie pomagają rozwikłać zagadkę tajemniczych hałasów w łazience – ktoś rozrzuca kosmetyki i strasznie przy tym grandzi. Czy to aby na pewno jest duch? I kolejna tajemnica – w pewnym domu, w którym zaledwie rok temu został odnaleziony skarb starego wujka, znów pojawiła się zagadka do wyjaśnienia. I to natychmiast, bowiem domownicy boją się i to okrutnie. Prawdopodobnie za starą ścianą w piwnicy coś jest. Tylko co? Podczas ostatniego pobytu w budynku Elf dziwnie się zachowywał w pobliżu tej ściany: czołgał się i warczał. Jakby się czegoś bał, jakby coś lub kogoś wywęszył. W każdym razie opiekunowie Elfa przerywają morskie wakacje i udają się do starego domu, by przeprowadzić śledztwo i wybadać, co tak naprawdę się dzieje.
Ta część Elfa to połączenie przygody, niebezpieczeństw, zwrotów akcji. Ciągle coś się dzieje, czasem małemu czytelnikowi przelatują ciarki po plecach. Książka jest ciekawie napisana, rzecz dzieje się w ciekawym, klimatycznym miejscu. Stary dworek kryje w sobie tajemnicę, która na pewno wciągnie małego czytelnika. Świetnie opisane są relacje człowiek – zwierzę. Od Elfa i jego opiekunów można się też naprawdę wiele nauczyć. Jak zwykle znajdziecie w środku ilustracje Kasi Kołodziej, która świetnie obrazuje przygody Elfa i jego opiekunów – nie brak w nich humoru, mimo że czasem jest naprawdę strasznie. Takie ilustracje oddają oczywiście klimat tej historii, ale też świetnie rozładowują napięcie i … koją nerwy:)
Wiek 8+
Wydawnictwo Literatura
Półeczka z książkami 